Początki pierwszej apteki w Wiśle i całych Beskidach sięgają roku 1980, a pamiątki po pierwszym aptekarzu Pawle Cienciała, do dzisiaj można oglądać w Muzeum Aptekarstwa w Wiśle, które kilkanaście lat temu powstało z inicjatywy naszego dziadka Jerzego Cieniciała.
Kilkanaście lat temu, dziadek Jurek, właściciel ponad 100-letniej chałupy na Klyszczonce, wśród wielu staroci na strychu, przypadkiem znalazł dzienniczek swojego dziadka Andrzeja, w którym to pisał o swoim bratanku Pawle-aptekarzu, Absolwencie Wydziału Medyczno-Chirurgicznego Uniwersytetu Wiedeńskiego.
Paweł Cienciała prowadził apteki we Lwowie, Budapeszcie oraz Pradze. Przez 25 lat praktykował w stolicy Austrii – Wiedniu na stanowisku kierownika apteki. Do Wisły przyjechał w 1890 roku z myślą o odpoczynku. Los jednak zadecydował inaczej. Przez 32 lata prowadził pierwszą na tym terenie aptekę, w której mieszkańcy całych Beskidów zaopatrywali się w potrzebne lekarstwa przywożone z Wiednia. Po jego śmierci aptekę przejęła rodzina i kontynuowała tradycję aptekarstwa.
Dzisiaj, spośród odnalezionych skarbów eksponowanych w niezwykłym Muzeum Aptekarstwa, możemy podziwiać między innymi kolekcje lekarstw we flakonach, szkło apteczne, naczynia i sprzęty używane w aptekarstwie w XIX wieku, stare książki o tematyce medycznej oraz tablice ziół. Ciekawostką jest natomiast sauna komorowo-ziołowa — 140-letnie urządzenie, do którego wchodziło się po szyję, a na głowę zakładano pudło, a także 200-letni kieszonkowy, drewniany, składany stetoskop, za pomocą którego lekarze słuchali pracę serca pacjenta.
Co roku chałupę odwiedzają setki turystów, zarówno z Kanady, Stanów Zjednoczonych, Brazylii jak i całej Europy. Państwa również serdecznie zapraszamy do odwiedzenia naszego Muzeum i wysłuchania opowieści dziadka Jurka o pierwszej aptece w Wiśle i całych Beskidach.